Malowanie czaszki wg mojego konceptu. |
Nie traktowałbym kolejnych kroków malowania tego drobnego elementu jako jakiś ortodoksyjny poradnik (czy poradnik w ogóle), bardziej jest to przedstawienie poszczególnych czynności jakie wykonałem żeby pomalować jeden drobny detal figurki.
Wszystkie prezentowane farby to CITADEL.
1. Podkład Chaos Black w sprayu,
2. Całość Gorthor Brown,
3. Gorthor Brown rozjaśniane Komando Khaki (kolor ze starej palety farb Citadel),
4. Ponowne rozjaśnienie autonomiczna barwą Komando Khaki,
5. Komando Khaki rozjaśnione Pallid Wych Flesh,
6. Finalne rozjaśnienie Pallid Wych Flesh,
7 - 9. Zdjęcia produktu finalnego, skórzany trok utrzymujący czaszkę będzie jeszcze malowany.
Jak już na ściance pisałem: mistrzostwo! Bardzo ładne łagodne przejścia.
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję, przetestowałem formułę prezentacji i chyba pokuszę się na więcej takich wpisów. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńBardzo fajnie wygląda czacha w twoim wykonaniu. Dobra metoda malowania :)
OdpowiedzUsuńPrzy nurglowym championie, którego użyłem do konwersji, takich czaszek jest ze trzy i to przy chaośnych modelach jest stosunkowo skromna liczba. Wszystkie malowałem ta metodą i wyglądają jak ta prezentowana. Radość moja wielka, że prezentacja malowania może się podobać. Pozdrawiam.
UsuńZgadzam się z poprzednikami, ładny efekt końcowy, zdecydowanie wart wypróbowania. Szczerze chętnie zobaczyłbym więcej takich poradników ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna czacha! Nie jest to na pewno przepis na szybkie kości, ale na piękne na pewno.
OdpowiedzUsuń